Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tego roku "Życie Siedleckie" mogło triumfalnie napisać w artykule "Ameryka pije Chopina": "Marki takie jak Nike i inne znaki rozpoznawalne na całym świecie pracowały na swój sukces po kilkadziesiąt lat. Chopin osiągnął podobne wyniki w ciągu zaledwie dziesięciu lat". Geniusz doprawdy.
Dziesięć lat temu ustawy nie było, nikt więc nie protestował przeciwko pomysłowi, by rozpijać świat w imię autora mazurków. Ojcem chrzestnym naszego najlepszego ponoć eksportowego alkoholu było Towarzystwo im. Fryderyka Chopina (TiFC), które pełniło wówczas z własnego nadania funkcję swoistego licencjodawcy: zezwalało na używanie nazwiska kompozytora producentom rozmaitych wyrobów, ci zaś łożyli za to na związaną z TiFC Międzynarodową Fundację
tego roku "Życie Siedleckie" mogło triumfalnie napisać w artykule "Ameryka pije Chopina": "Marki takie jak Nike i inne znaki rozpoznawalne na całym świecie pracowały na swój sukces po kilkadziesiąt lat. Chopin osiągnął podobne wyniki w ciągu zaledwie dziesięciu lat". Geniusz doprawdy.<br>Dziesięć lat temu ustawy nie było, nikt więc nie protestował przeciwko pomysłowi, by rozpijać świat w imię autora mazurków. Ojcem chrzestnym naszego najlepszego ponoć eksportowego alkoholu było Towarzystwo im. Fryderyka Chopina (TiFC), które pełniło wówczas z własnego nadania funkcję swoistego licencjodawcy: zezwalało na używanie nazwiska kompozytora producentom rozmaitych wyrobów, ci zaś łożyli za to na związaną z TiFC Międzynarodową Fundację
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego