można spróbować ostrożnie określić podstawową różnicę dzielącą "Zapis" od "Pulsu". Jeżeli "Zapis" powstawał w opozycji do istniejącej sytuacji, "Puls" dążył, przynajmniej w założeniu, do uwolnienia się od uwikłań w system, miał ambicje - nie zrealizowane, to prawda, ale dostrzegalne choćby w programowych nawiązaniach do twórczości Miłosza i Gombrowicza, uciekaniu się do prowokacji i groteski, w prezentacji twórczości amerykańskiej beat generation, czy publikacji takich utworów jak poemat Antoniego Pawlaka Ponad siły - by zdystansować się wobec tych zależności. Że dystans taki był niezbędny - wskazywał Bohdan Chwedeńczuk w czasie dyskusji z okazji rocznicy "Zapisu": "Otóż chcę powiedzieć, że dopóki kulturę niezależną będzie wyznaczać prawie bez