Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
w przyszłości okazać się bardzo przydatna: recepcjonistka ostrzeże cię przed złym humorem szefa, współpracownicy chętnie pomogą, gdy będziesz miała nóż na gardle, a każdą firmę opuścisz z wyśmienitymi referencjami. Dlatego pamiętaj: kiedy dostaniesz upragniony awans i po raz ostatni rozejrzysz się po starych śmieciach, nie obwieszczaj głośno i triumfalnie: "Nareszcie pryskam z tej nory!". Zamiast tego uśmiechnij się serdecznie i powiedz: "Dziękuję wszystkim. Bez was nigdy by mi się to nie udało!"

Biurowa zbrodnia numer jeden

Tą megazbrodnią, przerażająco rozpowszechnioną, jest marnotrawienie czasu - swojego i współpracowników.
Postaraj się zatem:
Nie wypisywać kwiecistych memorandów z sednem sprawy wyłuszczonym w ostatniej linijce tekstu
w przyszłości okazać się bardzo przydatna: recepcjonistka ostrzeże cię przed złym humorem szefa, współpracownicy chętnie pomogą, gdy będziesz miała nóż na gardle, a każdą firmę opuścisz z wyśmienitymi referencjami. Dlatego pamiętaj: kiedy dostaniesz upragniony awans i po raz ostatni rozejrzysz się po starych śmieciach, nie obwieszczaj głośno i triumfalnie: "Nareszcie pryskam z tej nory!". Zamiast tego uśmiechnij się serdecznie i powiedz: "Dziękuję wszystkim. Bez was nigdy by mi się to nie udało!"<br><br>&lt;tit&gt;Biurowa zbrodnia numer jeden&lt;/&gt;<br><br>Tą &lt;orig&gt;megazbrodnią&lt;/&gt;, przerażająco rozpowszechnioną, jest marnotrawienie czasu - swojego i współpracowników. <br>Postaraj się zatem: <br>Nie wypisywać kwiecistych memorandów z sednem sprawy wyłuszczonym w ostatniej linijce tekstu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego