Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
właśnie te spekulacje medialne pan przecina.

- Obawiam się, że nic nie przecinam. Nie widzę chęci ze strony mediów, by cokolwiek przecinać. To jest taka "never ending story", która ciągle będzie odgrywana.

Ucieszył się pan, że Lech Wałęsa zaprosił pana na imieniny?

- Mile mnie zaskoczył, nie spodziewałem się zaproszenia na tak prywatną imprezę. Tym bardziej je sobie cenię. Lech Wałęsa pokazuje,
że w krótkim czasie potrafił przejść długą drogę.

Dlaczego jednak Wałęsa przeszedł tę drogę teraz?

- Jest wiele przyczyn. Wszyscy jesteśmy starsi. Ja kończę swoją prezydenturę. Poza tym myślę, że przez te lata Lech Wałęsa zobaczył, że z mojej strony nie spotyka
właśnie te spekulacje medialne pan przecina. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Obawiam się, że nic nie przecinam. Nie widzę chęci ze strony mediów, by cokolwiek przecinać. To jest taka "never ending story", która ciągle będzie odgrywana. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Ucieszył się pan, że Lech Wałęsa zaprosił pana na imieniny?&lt;/&gt; <br><br>&lt;who2&gt;- Mile mnie zaskoczył, nie spodziewałem się zaproszenia na tak prywatną imprezę. Tym bardziej je sobie cenię. Lech Wałęsa pokazuje, <br>że w krótkim czasie potrafił przejść długą drogę.&lt;/&gt; <br><br>&lt;who1&gt;Dlaczego jednak Wałęsa przeszedł tę drogę teraz?&lt;/&gt; <br><br>&lt;who2&gt;- Jest wiele przyczyn. Wszyscy jesteśmy starsi. Ja kończę swoją prezydenturę. Poza tym myślę, że przez te lata Lech Wałęsa zobaczył, że z mojej strony nie spotyka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego