Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 09.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
w których kryjemy się jak mrówkoludzie. A kto odróżni mrówkę od mrówki? I tak naprawdę to niewiele albo nic nie wiemy o swoich sąsiadach i oni o nas wiedzą tyle, ile chcemy, żeby o nas wiedzieli. To jednocześnie źle i dobrze. Źle, gdy czujemy się samotni. Dobrze, gdy chcemy zachować prywatność. W swoich M - ileś, czy to kawalerka czy mieszkanie dwupoziomowe, czujemy się bezpieczni. Zajmujemy się sobą. Robimy wszystko na co mamy ochotę. Na przykład oglądamy telewizję. Niebawem, za pośrednictwem telewizji będziemy mogli podglądać ludzi zamkniętych na sto dni w specjalnym pomieszczeniu. Dzień i noc będą do naszej dyspozycji. BIG BROTHER
w których kryjemy się jak <orig>mrówkoludzie</>. A kto odróżni mrówkę od mrówki? I tak naprawdę to niewiele albo nic nie wiemy o swoich sąsiadach i oni o nas wiedzą tyle, ile chcemy, żeby o nas wiedzieli. To jednocześnie źle i dobrze. Źle, gdy czujemy się samotni. Dobrze, gdy chcemy zachować prywatność. W swoich M - ileś, czy to kawalerka czy mieszkanie dwupoziomowe, czujemy się bezpieczni. Zajmujemy się sobą. Robimy wszystko na co mamy ochotę. Na przykład oglądamy telewizję. Niebawem, za pośrednictwem telewizji będziemy mogli podglądać ludzi zamkniętych na sto dni w specjalnym pomieszczeniu. Dzień i noc będą do naszej dyspozycji. BIG BROTHER
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego