Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
i propozycje wyjaśnienia.
I akapit sygnowany przez Anzelma:
To dla N. Hunta. Nie pakować giga danych i listingów bibliografii. Nie sugerować się Programem Kontakt i resztą. Niczym się nie sugerować. Otwarty umysł, nowe idee i tak dalej; standard. Były już opracowania na ten temat, dużo opracowań, więc sporo trzeba, by przebić. To nie ma być praca naukowa: Hunt chce coś do poduszki.
Hunt chce coś do poduszki! Hunt chce coś do poduszki! Schatzu mało szlag nie trafił. Pięknie, wprost wspaniale! Co za awans zawrotny! Nadworny bajkopisarz mandaryna! Skurwiele. Nie będzie tu rozwieszał kopii swych dyplomów, nie. Za kogo oni mnie mają
i propozycje wyjaśnienia. <br>I akapit sygnowany przez Anzelma:<br>To dla N. Hunta. Nie pakować giga danych i listingów bibliografii. Nie sugerować się Programem Kontakt i resztą. Niczym się nie sugerować. Otwarty umysł, nowe idee i tak dalej; standard. Były już opracowania na ten temat, dużo opracowań, więc sporo trzeba, by przebić. To nie ma być praca naukowa: Hunt chce coś do poduszki.<br>Hunt chce coś do poduszki! Hunt chce coś do poduszki! Schatzu mało szlag nie trafił. Pięknie, wprost wspaniale! Co za awans zawrotny! Nadworny bajkopisarz mandaryna! Skurwiele. Nie będzie tu rozwieszał kopii swych dyplomów, nie. Za kogo oni mnie mają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego