Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
śpiew. Chóralny i wielogłosowy. U Butieniewów niezwykle uzdolniony muzycznie był właściwie tylko Serioża, choć Misza potrafił "wygwizdać" bezbłędnie fugę Bacha, a Kostia, kiedy zdarzało mu się (zwłaszcza po paru kieliszkach) śpiewać pięknym, głębokim basem, akompaniował sobie nieźle na gitarze. Ale, kiedy całe rodzeństwo spotykało się na tarasie, przy samowarze, na przechadzce w parku czy na eskapadzie leśnej, zamieniali się w jedno muzyczne ciało i na kilka głosów śpiewali ulubione piosenki. Z czasem się do nich zacząłem nieśmiało przyłączać, w miarę poznawania ich repertuaru, przeważnie ludowego (nigdy nie śpiewali np. romansów cygańskich). Jednak częściej przysłuchiwałem się, zafascynowany, tej spontanicznie, organicznie płynącej z
śpiew. Chóralny i wielogłosowy. U Butieniewów niezwykle uzdolniony muzycznie był właściwie tylko Serioża, choć Misza potrafił "wygwizdać" bezbłędnie fugę Bacha, a Kostia, kiedy zdarzało mu się (zwłaszcza po paru kieliszkach) śpiewać pięknym, głębokim basem, akompaniował sobie nieźle na gitarze. Ale, kiedy całe rodzeństwo spotykało się na tarasie, przy samowarze, na przechadzce w parku czy na eskapadzie leśnej, zamieniali się w jedno muzyczne ciało i na kilka głosów śpiewali ulubione piosenki. Z czasem się do nich zacząłem nieśmiało przyłączać, w miarę poznawania ich repertuaru, przeważnie ludowego (nigdy nie śpiewali np. romansów cygańskich). Jednak częściej przysłuchiwałem się, zafascynowany, tej spontanicznie, organicznie płynącej z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego