do osady Zazdrość, ale ja bardzo bym ten kierunek odradzał...<br>- Rzeka Yarra - powiedziała wolno Ciri - o której mówiło się na stacji, to nilfgaardzka nazwa rzeki Jarugi, prawda?<br>- Taka panna uczona - pochylił się, zajrzał jej w oczy - a nie wie tego?<br>- Nie możesz po ludzku odpowiedzieć, gdy po ludzku pytają?<br> - Żartowałem przecie, po co zaraz się gniewać? Tak, to ta sama rzeka. Po elfiemu i po nilfgaardzku Yarra, na północy Jaruga.<br>- A ujście tejże rzeki - ciągnęła Ciri - to Cintra?<br> - Tak jest. Cintra.<br> - Stąd, gdzie teraz jesteśmy, jak daleko do Cintry? Ile mil?<br> - Niemało. I zależy, w jakich milach liczyć. Każda bez mała