Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.

Leśniczówka Pranie, 1950


DESZCZ

I

Mówiłam tobie już pięćdziesiąt kilka razy,
żebyś już poszedł sobie, przecież pada deszcz,
to przecie śmieszne takie stać tak twarz przy twarzy,
to jest naprawdę niesłychanie śmieszna rzecz;

żeby tak w oczy patrzeć: kto to widział?
żeby pod deszczem taki niemy film bez słów,
żeby tak rękę w ręku trzymać: kto to słyszał?
a przecież jutro tutaj się spotkamy znów -

i tak się trudno rozstać
humorki?<br>- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.<br>- A gdy zima posrebrzy ramy okien?<br>- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.<br>Blisko przy twoim sercu. Koło niego.<br>A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.<br><br>Leśniczówka Pranie, 1950&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;DESZCZ&lt;/&gt;<br><br>I<br><br>Mówiłam tobie już pięćdziesiąt kilka razy,<br>żebyś już poszedł sobie, przecież pada deszcz,<br>to przecie śmieszne takie stać tak twarz przy twarzy,<br>to jest naprawdę niesłychanie śmieszna rzecz;<br><br>żeby tak w oczy patrzeć: kto to widział?<br>żeby pod deszczem taki niemy film bez słów,<br>żeby tak rękę w ręku trzymać: kto to słyszał?<br>a przecież jutro tutaj się spotkamy znów -<br><br>i tak się trudno rozstać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego