By laureat zbytnio się nie przemęczył, po króciutkim recitalu usadowiono go na zamocowanej na scenie huśtawce, żeby mógł z bliska przysłuchiwać się, jak jego piosenki tym razem śpiewają dla niego inni.<br>Może po tegorocznym (wreszcie udanym!) festiwalu jest nadzieja, że piosenki, o których Maria Konopnicka pisała: "<q>Piosenki, piosenki, / Powiedzcież mi przecie, / Skąd wy się rodzicie / Na tym Bożym świecie? / Ani my z pól kwietnych, / Ani z łąk kobierca, / Tylko się rodzimy / Z młodzieńczego serca</>" - póki są młode serca, będą żyć. <br><au>Jowita Dziedzic