Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
mam robić?
Kasia: Powinnaś stanąć tuż przede mną. I nie pozwalaj mi ruszyć się nawet o krok w stronę pana P.
J.D. (jako mama): Jesteś beznadziejna. To nie dla ciebie. Nie zawracaj sobie tym głowy. Lepiej byś się zajęła czymś pożytecznym, na co cię stać. Sztuka nie jest dla przeciętniaków.
Kasia: (Z płaczem). Przestań już. Wystarczy.
J.D.: Co się z tobą działo?
Kasia: To dla mnie bardzo trudna sytuacja. Miałam ochotę zrezygnować... Ale z drugiej strony pomyślałam, że mogłabym chociaż podejść do fotela i sprawdzić, co inni myślą o mnie i o moich pracach. Na razie jedyną osobą, której
mam robić?&lt;/&gt; <br>&lt;who5&gt;Kasia: Powinnaś stanąć tuż przede mną. I nie pozwalaj mi ruszyć się nawet o krok w stronę pana P.&lt;/&gt; <br>&lt;who6&gt;J.D. (jako mama): Jesteś beznadziejna. To nie dla ciebie. Nie zawracaj sobie tym głowy. Lepiej byś się zajęła czymś pożytecznym, na co cię stać. Sztuka nie jest dla przeciętniaków.&lt;/&gt; <br>&lt;who5&gt;Kasia: (Z płaczem). Przestań już. Wystarczy.&lt;/&gt; <br>&lt;who6&gt;J.D.: Co się z tobą działo?&lt;/&gt; <br>&lt;who5&gt;Kasia: To dla mnie bardzo trudna sytuacja. Miałam ochotę zrezygnować... Ale z drugiej strony pomyślałam, że mogłabym chociaż podejść do fotela i sprawdzić, co inni myślą o mnie i o moich pracach. Na razie jedyną osobą, której
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego