Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10 (18)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Przebolałbym to, że musi nosić warkocz. W walce pewnie tak trzeba.
Na pewno bardziej wyeksponowałby jej czarne poczucie humoru.
- Kilka razy w czasie gry uśmiecha się demonicznie. Jest taka scena, gdy strażnicy uniemożliwiają Larze dotarcie do głównej kwatery korporacji. Lara chwyta linę w szybie windy, uśmiecha się demonicznie, po czym przecina palnikiem acetylenowym linę i porwana ciężarem dźwigu leci do góry. Strażnicy oczywiście spadają razem z windą. To jeden z moich ulubionych fragmentów.

Cyberkochanka czy cyberprzyjaciółka?

- Mężczyźnie łatwiej pewnie wyrazić uczucia do wirtualnej kobiety, bo nie trzeba jej mówić, jak bardzo się ją kocha. Tylko się nią działa, począwszy od włączenia
Przebolałbym to, że musi nosić warkocz. W walce pewnie tak trzeba.<br>Na pewno bardziej wyeksponowałby jej czarne poczucie humoru.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Kilka razy w czasie gry uśmiecha się demonicznie. Jest taka scena, gdy strażnicy uniemożliwiają Larze dotarcie do głównej kwatery korporacji. Lara chwyta linę w szybie windy, uśmiecha się demonicznie, po czym przecina palnikiem acetylenowym linę i porwana ciężarem dźwigu leci do góry. Strażnicy oczywiście spadają razem z windą. To jeden z moich ulubionych fragmentów.&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;&lt;orig&gt;Cyberkochanka&lt;/&gt; czy &lt;orig&gt;cyberprzyjaciółka&lt;/&gt;?&lt;/&gt; <br><br>&lt;q&gt;- Mężczyźnie łatwiej pewnie wyrazić uczucia do wirtualnej kobiety, bo nie trzeba jej mówić, jak bardzo się ją kocha. Tylko się nią działa, począwszy od włączenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego