wszystko opisały. My przekażemy to do KUP. Trzeba jednak pamiętać, że panie podpisały umowy cywilnoprawne z przedstawicielem hiszpańskich pracodawców. Żaden polski urząd nie jest stroną tej umowy. Dlatego w dużej mierze panie muszą sobie radzić same. Niestety, okazało się, że co najmniej kilku pracodawców hiszpańskich się nie sprawdziło. Nadal jednak przeczuwam, że zdecydowana większość z 371 zrzeszonych w zawodowym stowarzyszeniu rolniczym plantatorów hiszpańskich jest uczciwa. O tych złych doświadczeniach kilku pań został już powiadomiony KUP. On przekazał sprawę do sprawdzenia m.in. ambasadzie hiszpańskiej.</> W WUP zapewniono też, że w umowach, które podpisywały bezrobotne Polki, nie było mowy o okresach próbnych