Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
mojej listy życiowych priorytetów.
- Jeśli chodzi o mnie, spadło na najniższą pozycję i już tam zostało - twierdzi Beata, wciąż niezdecydowana po ośmiu latach związku. Zgadza się ze mną, że my, kobiety, mamy obecnie praktycznie nieograniczone możliwości wyboru sposobu na życie. To fakt.
- Mam dopiero 30 lat - mówi. - I całe życie przed sobą. Mogę rzucić pracę i wyjechać do Włoch. Mogę wrócić na studia i zmienić zawód. Mogę zrobić wszystko, co zechcę.
A dlaczego małżeństwo z Szymonem miałoby kolidować z tymi planami?
- No cóż - odpowiada Beata po chwili wahania. - Chyba czuję, że powinnam jeszcze trochę poeksperymentować. Nadal nie do końca wiem, kim jestem
mojej listy życiowych priorytetów.<br>- Jeśli chodzi o mnie, spadło na najniższą pozycję i już tam zostało - twierdzi Beata, wciąż niezdecydowana po ośmiu latach związku. Zgadza się ze mną, że my, kobiety, mamy obecnie praktycznie nieograniczone możliwości wyboru sposobu na życie. To fakt. <br>- Mam dopiero 30 lat - mówi. - I całe życie przed sobą. Mogę rzucić pracę i wyjechać do Włoch. Mogę wrócić na studia i zmienić zawód. Mogę zrobić wszystko, co zechcę.<br>A dlaczego małżeństwo z Szymonem miałoby kolidować z tymi planami?<br>- No cóż - odpowiada Beata po chwili wahania. - Chyba czuję, że powinnam jeszcze trochę poeksperymentować. Nadal nie do końca wiem, kim jestem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego