Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
C): bohater, któremu przecież nikt nie broni pójść spokojnie na stację i pojechać do Warszawy... nie potrafi jej rozerwać, chyba że zjawi się znów "trzeci człowiek" (D). Tym samym D = A. Od tej międzyludzkiej mechaniki nie ma jakby ucieczki: "nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka" (F 255). Czy zatem życie modo Gombrowicz będzie się zawsze składać z fascynacji (uwięzień) i zdrad (ucieczek) - ad infinitum? Tak by się mogło zdawać: powtórzył się tu przecież - w paru godzinach - ten sam proces, który zajmował uprzednio miesiące czy tygodnie.
Jakież
C): bohater, któremu przecież nikt nie broni pójść spokojnie na stację i pojechać do Warszawy... nie potrafi jej rozerwać, chyba że zjawi się znów "trzeci człowiek" (D). Tym samym D = A. Od tej międzyludzkiej mechaniki nie ma jakby ucieczki: &lt;q&gt;"nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka"&lt;/&gt; (F 255). Czy zatem życie modo Gombrowicz będzie się zawsze składać z fascynacji (uwięzień) i zdrad (ucieczek) - ad infinitum? Tak by się mogło zdawać: powtórzył się tu przecież - w paru godzinach - ten sam proces, który zajmował uprzednio miesiące czy tygodnie.<br>Jakież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego