Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
brzegu.
A gdy ją już chwytałem za rozpleciony warkocz, wskoczyła w schodzącą do stawu kukurydzę.
Chciałem biec za nią, ale potknąłem się i upadłem.
Ziemia, wysuszona na tabakę, zapachniała mi stygnącym na kowadle żelazem.
Również łodygi kukurydzy pachniały jak wyjęty z ognia nikiel.
Przeto siedząc na ziemi słyszałem dokładnie uciekającą przede mną dziewczynę, łamanie łodyg i spadanie pełnych kolb kukurydzy.
I słyszałem, jak dziewczyna przystaje, siada na ziemi i z ustami przytkniętymi do grubej łodygi oddycha głęboko.
- Hej, Piotrze.
Odezwij się, Piotrze.
Słyszę cię przecież.
Dyszysz jak zziajany pies.
Nie bądź głupi.
Przestań mnie gonić.
Daj mi się rozebrać.
Przecież nie będę
brzegu.<br> A gdy ją już chwytałem za rozpleciony warkocz, wskoczyła w schodzącą do stawu kukurydzę.<br> Chciałem biec za nią, ale potknąłem się i upadłem.<br> Ziemia, wysuszona na tabakę, zapachniała mi stygnącym na kowadle żelazem.<br> Również łodygi kukurydzy pachniały jak wyjęty z ognia nikiel.<br> Przeto siedząc na ziemi słyszałem dokładnie uciekającą przede mną dziewczynę, łamanie łodyg i spadanie pełnych kolb kukurydzy.<br> I słyszałem, jak dziewczyna przystaje, siada na ziemi i z ustami przytkniętymi do grubej łodygi oddycha głęboko.<br> - Hej, Piotrze.<br> Odezwij się, Piotrze.<br> Słyszę cię przecież.<br> Dyszysz jak zziajany pies.<br> Nie bądź głupi.<br> Przestań mnie gonić.<br> Daj mi się rozebrać.<br> Przecież nie będę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego