Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
12). Wreszcie wtrącone przedmowy, do których należy chyba dodać początek pierwszego rozdziału, będący - jak przedmowy - pisarskim autokomentarzem (a więc 1-4-11).
Mówiąc mniej pedantycznie, należy chyba osobno pomyśleć, co wiąże i upodobnia trzy epizody fantastycznego losu Józia. Potem zrozumieć, co właściwie mówią nam Filidor i Filibert, a także obie przedmowy (wraz z początkiem powieści). I na koniec pojąć - jeśli to możliwe - jak opowiastki oświetlają tekst właściwy, przedmowy zaś - opowiastki i tekst... Inaczej, jeszcze zwyczajniej: wyjaśnić, po co, dla jakich celów i efektów, zbudował Gombrowicz całą tę literacką machinę! A zbudował tak lekko i swobodnie, że ujść ona może - w odczuciu
12). Wreszcie wtrącone przedmowy, do których należy chyba dodać początek pierwszego rozdziału, będący - jak przedmowy - pisarskim autokomentarzem (a więc 1-4-11).<br>Mówiąc mniej pedantycznie, należy chyba osobno pomyśleć, co wiąże i upodobnia trzy epizody fantastycznego losu Józia. Potem zrozumieć, co właściwie mówią nam Filidor i Filibert, a także obie przedmowy (wraz z początkiem powieści). I na koniec pojąć - jeśli to możliwe - jak opowiastki oświetlają tekst właściwy, przedmowy zaś - opowiastki i tekst... Inaczej, jeszcze zwyczajniej: wyjaśnić, po co, dla jakich celów i efektów, zbudował Gombrowicz całą tę literacką machinę! A zbudował tak lekko i swobodnie, że ujść ona może - w odczuciu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego