a pan Collin ustala się w uśmiechu aprobaty. Roullot przy drzwiach mruga do mnie porozumiewawczo.<br>Odejmuję ręce od stołu i udaję, że przypatruję się notatkom, zresztą to krótka tylko chwila, automatyczny <page nr=247> odruch rutynisty, który niezależnie od świetnych notatek i tak ma wszystko w głowie.<br>- Gdybyśmy mieli, proszę państwa, przed sobą przedwojenną polityczną mapę Europy, co nie jest możliwe, ponieważ nie znalazłem odpowiedniego pretekstu dla uzasadnienia konieczności przypatrywania się politycznej Europie przy zagadnieniach budownictwa drzewnego w Małopolsce (śmiech, życzliwy dla mojego dowcipu, a jednocześnie drwiący z wystrychniętych na dudków Niemców), gdybyśmy więc mieli przed sobą mapę Europy, a spojrzenie nasze skierowali ku