Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o szkole,o uczelni, o egzaminach
Rok: 1999
Boże... Ja myślałam, że padnę trupem, jak przeczytałam te życzenia.

- ... . Widokówkę, a pani : Jakie piękne życzenia! Ja za takie życzenia, to.... A ja takie napisałam w pięć minutek.
- Posłuchajcie: Kochany tato, z szeroką klatą...
- Chodź tu bliżej.
- Kochany tato, z szeroką klatą, uczcić trzeba to, że jesteś tatą, rym częstochowski przegania troski, z tęsknoty szlocham, bardzo cię kocham. Marta- nostalgią przeżarta. Bardzo proszę o szybkie dostarczenie w imię miłości córek do ojców.
- Niezłe.
- Nie, bo ja uważam po prostu, że jak się zrobi taką widokówkę...
- Ja pójdę po łyżeczkę.
- Łyżeczki nie przyniosłaś. Weź sobie tam w szufladzie.
- Przepraszam.
- To. . ?
- To jest
Boże... Ja myślałam, że padnę trupem, jak przeczytałam te życzenia.&lt;/&gt; <br><br>&lt;WHO3&gt;- ... . Widokówkę, a pani &lt;gap reason="privacy"&gt;: &lt;q&gt;Jakie piękne życzenia! Ja za takie życzenia, to...&lt;/&gt;. A ja takie napisałam w pięć minutek.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO2&gt;- Posłuchajcie: &lt;q&gt;Kochany tato, z szeroką klatą...&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;WHO3&gt;- Chodź tu bliżej. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- &lt;q&gt;Kochany tato, z szeroką klatą, uczcić trzeba to, że jesteś tatą, rym częstochowski przegania troski, z tęsknoty szlocham, bardzo cię kocham. Marta- nostalgią przeżarta&lt;/&gt;. &lt;vocal desc="laugh"&gt; &lt;q&gt;Bardzo proszę o szybkie dostarczenie w imię miłości córek do ojców&lt;/&gt;. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Niezłe. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO3&gt;- Nie, bo ja uważam po prostu, że jak się zrobi taką widokówkę...&lt;/&gt; <br>&lt;WHO1&gt;- Ja pójdę po łyżeczkę. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Łyżeczki nie przyniosłaś. Weź sobie tam w szufladzie.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO3&gt;- Przepraszam. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO4&gt;- To. . ?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO3&gt;- To jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego