pod kierownictwem Zygmunta Białka: Włodek Pasek, Krzysiek Olszewski i Rysiek Barnaś. Po dotarciu do wąwozu, wychodzą wraz ze sprzętem wspinaczkowym na jego grań i po sprawdzeniu, w którym miejscu znajduje się pies, zakładają nad nim stanowisko zjazdowe. Zygmunt i Włodek dokonują zjazdu na linach i po stwierdzeniu, że pies nie przejawia agresji, przystępują do sporządzania odpowiedniej uprzęży z liny. Nietypowy transport rozpoczyna się o godzinie 13.00. Pies powoli zostaje opuszczony do miejsca, gdzie czekają na niego mieszkańcy wsi Jaworki. Pies znajdował się w stanie dużego wyczerpania na skutek strachu, bezruchu i wychłodzenia.<br><br>&lt;tit&gt;Uwięzieni w kolejce&lt;/&gt;<br><br>Palenica (722 m): góra w