Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.06 (31)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
niekorzystne warunki. Skok Mateusza dodał im wszystkim wiary w siebie. W drugiej serii to już było super. To są znakomite chłopaki, potrafią walczyć. Do końca. Będzie z nich pociecha - mówi Kuttin.
STANISŁAW ŻÓŁKIEWSKI, Stryn

Syrenka po wielu trudach dotarła do Monte Carlo
Polska Syrenka 104 jest bardzo wytrzymałym samochodem. Zdołała przejechać ponad dwa tysiące kilometrów i dotrzeć do mety w Monte Carlo.
A droga wcale nie była prosta. Ostatni odcinek prowadzący przez wysokie Alpy wymagał od Syrenki wielkiej wytrzymałości, a od polskiej załogi dużych umiejętności technicznych. Na szczęście zarówno auto, jak i pasażerowie spisali się na medal i przekroczyli granice mety
niekorzystne warunki. Skok Mateusza dodał im wszystkim wiary w siebie. W drugiej serii to już było super. To są znakomite chłopaki, potrafią walczyć. Do końca. Będzie z nich pociecha&lt;/&gt; - mówi Kuttin.<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;STANISŁAW ŻÓŁKIEWSKI, Stryn&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="sport"&gt;&lt;tit&gt;Syrenka po wielu trudach dotarła do Monte Carlo&lt;/&gt;<br>Polska Syrenka 104 jest bardzo wytrzymałym samochodem. Zdołała przejechać ponad dwa tysiące kilometrów i dotrzeć do mety w Monte Carlo.<br>A droga wcale nie była prosta. Ostatni odcinek prowadzący przez wysokie Alpy wymagał od Syrenki wielkiej wytrzymałości, a od polskiej załogi dużych umiejętności technicznych. Na szczęście zarówno auto, jak i pasażerowie spisali się na medal i przekroczyli granice mety
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego