Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
zobaczywszy znak CD, oficer z pomponem na wiśniowym berecie, czarnobrody Sikh, kazał się policjantom rozstąpić.
- Musiała jakaś ważna osobistość przyjechać - zastanawiał się Kanval, wychylony przez opuszczoną szybę, węszył w zaciekawieniu.
- Na oficjalne spotkania przysyłają mi zaproszenie - obruszył się Terey. - Nie, to jakiś pochód, ogromny tłum stoi wokół parlamentu, chyba nie przejedziemy.
Musieli się zatrzymać, ulicę blokowały trzy ciężarówki z policją, dalej mogli iść na przełaj przez trawnik, tak zresztą robili wszyscy. Istvan już dostrzegał dziennikarzy. Ognie zachodu błyskały w szkłach wycelowanych aparatów fotograficznych. Nagle wyłowił z ciżby drobną, ruchliwą sylwetkę Nagara, ale nim zdecydował się podbiec, tamtego pochłonęła fala przepędzanych kobiet
zobaczywszy znak CD, oficer z pomponem na wiśniowym berecie, czarnobrody Sikh, kazał się policjantom rozstąpić.<br>- Musiała jakaś ważna osobistość przyjechać - zastanawiał się Kanval, wychylony przez opuszczoną szybę, węszył w zaciekawieniu.<br>- Na oficjalne spotkania przysyłają mi zaproszenie - obruszył się Terey. - Nie, to jakiś pochód, ogromny tłum stoi wokół parlamentu, chyba nie przejedziemy.<br>Musieli się zatrzymać, ulicę blokowały trzy ciężarówki z policją, dalej mogli iść na przełaj przez trawnik, tak zresztą robili wszyscy. Istvan już dostrzegał dziennikarzy. Ognie zachodu błyskały w szkłach wycelowanych aparatów fotograficznych. Nagle wyłowił z ciżby drobną, ruchliwą sylwetkę Nagara, ale nim zdecydował się podbiec, tamtego pochłonęła fala przepędzanych kobiet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego