Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Cieślik
Tytuł: Śmieszni kochankowie
Rok: 2004
zarobić kosę, a w wersji optymistycznej dostać w ryj i stracić portfel. Sam widziałem w telewizji, jak gnoje, tacy po piętnaście lat, obrobili na Brzeskiej Rosjanki, które szły z towarem w tych swoich kraciastych torbach, i ktoś to przypadkiem sfilmował. Nie złapali ich, oczywiście, bo kto by się jakimiś Ruskimi przejmował. Nawet ci z najbardziej zasyfionych dzielnic czują się od tego tałatajstwa ze Wschodu lepsi, odbijają sobie lata upokorzeń na saksach w Szwecji czy enerdówku. A nic tak w końcu nie podnosi własnej wartości jak upokorzenie kogoś innego. Ale swoją drogą, to NRD to było miejsce. Cudowny kraj erzacu. Piwa prawie
zarobić kosę, a w wersji optymistycznej dostać w ryj i stracić portfel. Sam widziałem w telewizji, jak gnoje, tacy po piętnaście lat, obrobili na Brzeskiej Rosjanki, które szły z towarem w tych swoich kraciastych torbach, i ktoś to przypadkiem sfilmował. Nie złapali ich, oczywiście, bo kto by się jakimiś Ruskimi przejmował. Nawet ci z najbardziej zasyfionych dzielnic czują się od tego tałatajstwa ze Wschodu lepsi, odbijają sobie lata upokorzeń na saksach w Szwecji czy enerdówku. A nic tak w końcu nie podnosi własnej wartości jak upokorzenie kogoś innego. Ale swoją drogą, to NRD to było miejsce. Cudowny kraj erzacu. Piwa prawie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego