Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
sobie Aleją Czahor Bagh, prawdziwy esfahańczyk - jeśli nie z krwi i kości, to przynajmniej z wyglądu i wyboru,
i któregoś dnia Kuba, Albin i ja idziemy śmiało do miasta z uzbieraną z kieszonkowego, mimo jego skromności, wcale sporą sumką i w małym kramiku nieopodal bazaru zaprzyjaźniony już z nami sklepikarz przelicza monety i w zamian za nie wręcza nam całkiem dużą flaszeczkę opatrzoną etykietą z rosyjskim napisem: "Zubrowka",
i już na miejscu przechylamy ją kolejno do ust, krztusimy się, ale stwierdzamy, że wódka, choć mocna, to wcale niezła, a mnie przypomina się spirt pity w Paninie z Ludką i moją drugą
sobie Aleją Czahor Bagh, prawdziwy esfahańczyk - jeśli nie z krwi i kości, to przynajmniej z wyglądu i wyboru,<br>i któregoś dnia Kuba, Albin i ja idziemy śmiało do miasta z uzbieraną z kieszonkowego, mimo jego skromności, wcale sporą sumką i w małym kramiku nieopodal bazaru zaprzyjaźniony już z nami sklepikarz przelicza monety i w zamian za nie wręcza nam całkiem dużą flaszeczkę opatrzoną etykietą z rosyjskim napisem: "Zubrowka",<br>i już na miejscu przechylamy ją kolejno do ust, krztusimy się, ale stwierdzamy, że wódka, choć mocna, to wcale niezła, a mnie przypomina się spirt pity w Paninie z Ludką i moją drugą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego