Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 20
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
na skraju Galerii, wmarznięte w śnieg. Ratownicy TOPR doszli do ciała i ciągnęli je aż do trawersu na Rumanową Przełęcz. Wtedy ciało taternika, związane z ratownikami liną, poleciało w przepaść i utrzymał je Wojciech Wawrytko. Gdyby nie dał rady, Oppenheim, Benarski i ratownicy powiązani linami, polecieliby wraz z ciałem w przepaść... Tak, to była jedna z najcięższych wypraw Pogotowia.
Oprócz narciarstwa zawodniczego, Bednarski kochał wycieczki narciarskie w Tatry, zwane wtedy popularnie w "światku narciarzy" wyrypami lub wyrypkami. Dawały mu kondycję i wobec braku wyciągów były znakomitą zaprawą. Uwielbiał "telemarki" na grani Czerwonych Wierchów, na tym chyba najbardziej powietrznym szlaku narciarskim nad
na skraju Galerii, wmarznięte w śnieg. Ratownicy TOPR doszli do ciała i ciągnęli je aż do trawersu na Rumanową Przełęcz. Wtedy ciało taternika, związane z ratownikami liną, poleciało w przepaść i utrzymał je Wojciech Wawrytko. Gdyby nie dał rady, Oppenheim, Benarski i ratownicy powiązani linami, polecieliby wraz z ciałem w przepaść... Tak, to była jedna z najcięższych wypraw Pogotowia.<br>Oprócz narciarstwa zawodniczego, Bednarski kochał wycieczki narciarskie w Tatry, zwane wtedy popularnie w "światku narciarzy" &lt;orig&gt;wyrypami&lt;/&gt; lub &lt;orig&gt;wyrypkami&lt;/&gt;. Dawały mu kondycję i wobec braku wyciągów były znakomitą zaprawą. Uwielbiał "telemarki" na grani Czerwonych Wierchów, na tym chyba najbardziej powietrznym szlaku narciarskim nad
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego