lepiej, <br>żebyś się nie rodził.<br>- Co on gada? - zapiał cienko grubas. - Z byka <br>spadł? Z choinki się urwał? Nie mam żadnej babki, <br>ciotkę mam i tego... przyszywanego wujka. Żadnych portek <br>nie zgubiłem, w oczko ani w co nie gram, jeszcze nie zwariowałem. <br>Odczep się, Pinokio. Na wędki zbieram, co będę przepuszczał <br>w hazard. Kulesza, powiedz temu strachowi na wróble, że <br>zgłupiał czy co?<br>- Zgłupiał czy co? - spytał Adam poważnie.<br>Franciszek przysunął się bliżej, nie zwracali na niego <br>uwagi, kucnął jednak przezornie za ławką i strzygł <br>uszami, wpatrzony w Adama.<br>- "... strachu na wróble". Jak cytujesz, ciągnij <br>do końca. Przekaż ode mnie swojemu