Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
Reszcie nas pofortuniło na tyle, że nikt poważniejszych obrażeń nie odniósł. Ale nikt też i profitu nie zdobył i nawet podziękowania nie doczekał. Wyjątek stanowił wiedźmin Geralt. Bo wiedźmin Geralt, wbrew wielokrotnie - a widać obłudnie - głoszonemu indyferentyzmowi i nie raz deklarowanej neutralności przejawił oto w bitwie ferwor tyleż wielki, co przesadnie spektakularny, innymi słowy: bił się iście pokazowo, żeby nie powiedzieć: na pokaz. Dostrzeżono go, a Meve, królowa Lyrii, własną ręką pasowała go na rycerza. Z tego pasowania, jak się rychło okazało, było więcej nieprzyjemności niż awantaży.
Trzeba ci bowiem wiedzieć, miły czytelniku, że wiedźmin Geralt był zawsze człowiekiem skromnym, rozważnym
Reszcie nas pofortuniło na tyle, że nikt poważniejszych obrażeń nie odniósł. Ale nikt też i profitu nie zdobył i nawet podziękowania nie doczekał. Wyjątek stanowił wiedźmin Geralt. Bo wiedźmin Geralt, wbrew wielokrotnie - a widać obłudnie - głoszonemu indyferentyzmowi i nie raz deklarowanej neutralności przejawił oto w bitwie ferwor tyleż wielki, co przesadnie spektakularny, innymi słowy: bił się iście pokazowo, żeby nie powiedzieć: na pokaz. Dostrzeżono go, a Meve, królowa Lyrii, własną ręką pasowała go na rycerza. Z tego pasowania, jak się rychło okazało, było więcej nieprzyjemności niż awantaży.<br> Trzeba ci bowiem wiedzieć, miły czytelniku, że wiedźmin Geralt był zawsze człowiekiem skromnym, rozważnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego