tego, nie?</><br><who2><vocal desc="yhy"></><br><who5>Gdyby mnie puścili samopas gdzieś, nie? Na przykład do X <name type="place">Warszawa</>, nie?</><br><who2><vocal desc="aha"></><br><who5>Albo, albo gdzie indziej jeszcze, nie?</><br><who2>To co?</><br><who5>I bym został sam, i bym miał, na przykład ileś kasy, i bym wcześniej nie pracował, nie?</><br><who2><vocal desc="aha"></><br><who5>Też bym przepuścił wszystko.</><br><who2>No, sorry, ja wszystkiego nie przepuszczam. Bez przesady.</><br><who5>To znaczy, przepuścił...Stracił, nie? Gdybym miał, na przykład, z...Bo po prostu, bo bym nie czuł, nie czuł ten, że, co to jest, właściwie, nie?</><br><who2><vocal desc="aha"></><br><who5>Wiesz, co mi się teraz za rozmowa zaczęła.</><br><who2>No coś ty...</><br><who5>Takie gadam, gadam takie te, nie...</><br><who2>Ja się nie gniewam na ciebie. Znaczy