Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
widziało, by mógł pan ukryć swoją awersję do tego chłopaka. I to awersję tak silną, że przestał pan nad sobą panować i sprał go pan w miejscu publicznym. Czy zaspokoi pan moją ciekawość na temat przyczyn tego incydentu?
- Panie kapitanie, sprawa jest prosta. Kiedy ja byłem na treningu, Paweł się przespał z moją żoną.
- Jest pan pewien?
- Jestem. Kiedy wszedłem do pokoju; on był w łazience, pewnie szybko się ubierał. Żona była w szlafroku, choć było już popołudnie. Mieliśmy iść na obiad, ona szybko przygotowała się, ja się opłukałem i zacząłem szukać mapy, którą chciał jeszcze przejrzeć Dymek, mój pilot. Szukając
widziało, by mógł pan ukryć swoją awersję do tego chłopaka. I to awersję tak silną, że przestał pan nad sobą panować i sprał go pan w miejscu publicznym. Czy zaspokoi pan moją ciekawość na temat przyczyn tego incydentu?<br>- Panie kapitanie, sprawa jest prosta. Kiedy ja byłem na treningu, Paweł się przespał z moją żoną.<br>- Jest pan pewien?<br>- Jestem. Kiedy wszedłem do pokoju; on był w łazience, pewnie szybko się ubierał. Żona była w szlafroku, choć było już popołudnie. Mieliśmy iść na obiad, ona szybko przygotowała się, ja się opłukałem i zacząłem szukać mapy, którą chciał jeszcze przejrzeć Dymek, mój pilot. Szukając
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego