Typ tekstu: Książka
Tytuł: Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami
Rok: 1998
Tytuł: Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami
Rok: 1998
Podejmuję pewne ryzyko, gdyż zdaję sobie sprawę z tego, że malowanie tych tematów - tak bardzo osadzonych w historii sztuki - może być nieprzychylnie osądzone z powodów czysto formalnych.
Ale podejmuję to ryzyko podobnie jak człowiek, który modląc się o swoje zdrowie wie, że za chwilę może zachorować (co nie oznacza, że przestaje wierzyć w Pana Boga). To jest kwestia pewnego wyboru. Jak zrealizuję "swój" temat religijny - to jest moja sprawa. A jak odbiorą obraz ludzie - to mnie naprawdę nie obchodzi.
Ale przecież moment konfrontacji, a potem - ewentualnej - akceptacji jest dla artysty istotny...
Tak. Każdemu działaniu artystycznemu jest przypisane oczekiwanie na reakcję, a
Ale podejmuję to ryzyko podobnie jak człowiek, który modląc się o swoje zdrowie wie, że za chwilę może zachorować (co nie oznacza, że przestaje wierzyć w Pana Boga). To jest kwestia pewnego wyboru. Jak zrealizuję "swój" temat religijny - to jest moja sprawa. A jak odbiorą obraz ludzie - to mnie naprawdę nie obchodzi.
Ale przecież moment konfrontacji, a potem - ewentualnej - akceptacji jest dla artysty istotny...
Tak. Każdemu działaniu artystycznemu jest przypisane oczekiwanie na reakcję, a
Podejmuję pewne ryzyko, gdyż zdaję sobie sprawę z tego, że malowanie tych tematów - tak bardzo osadzonych w historii sztuki - może być nieprzychylnie osądzone z powodów czysto formalnych.<br>Ale podejmuję to ryzyko podobnie jak człowiek, który modląc się o swoje zdrowie wie, że za chwilę może zachorować (co nie oznacza, że przestaje wierzyć w Pana Boga). To jest kwestia pewnego wyboru. Jak zrealizuję "swój" temat religijny - to jest moja sprawa. A jak odbiorą obraz ludzie - to mnie naprawdę nie obchodzi.</><br><who1>Ale przecież moment konfrontacji, a potem - ewentualnej - akceptacji jest dla artysty istotny...</><br><who2>Tak. Każdemu działaniu artystycznemu jest przypisane oczekiwanie na reakcję, a
