Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
w innych, że go nikt, żadna siła, nie odkłamie. Dokłamać się musi do końca. A pojeden to się jeszcze przekłamie na wylot - i to bywa.
GŁOS
To tak jak ja. Ale ja byłem konsekwentny - ja się stryczka nie bałem.
Śpiewa
I pamięć Węgorzewskiego jest święta pośród zbrodniarzy. I każdy małoletni przestępca o Węgorzewskim tylko marzy.
MATKA (2)
Znowu mi się przypomniał mój mąż. Straszny to był wprost mezalians. I Bóg mnie za to pokarał. Bóg mezaliansów nie lubi. Czy Dorota wie, że mój mąż zginął na szubienicy w Castel del Assucar, w Brazylii, jako bandyta rzeczny. Robił niesłychanie ryzykowne wyprawy... ale
w innych, że go nikt, żadna siła, nie odkłamie. Dokłamać się musi do końca. A pojeden to się jeszcze przekłamie na wylot - i to bywa.<br> GŁOS<br>To tak jak ja. Ale ja byłem konsekwentny - ja się stryczka nie bałem.<br> Śpiewa<br>I pamięć Węgorzewskiego jest święta pośród zbrodniarzy. I każdy małoletni przestępca o Węgorzewskim tylko marzy.<br> MATKA (2)<br>Znowu mi się przypomniał mój mąż. Straszny to był wprost mezalians. I Bóg mnie za to pokarał. Bóg mezaliansów nie lubi. Czy Dorota wie, że mój mąż zginął na szubienicy w Castel del Assucar, w Brazylii, jako bandyta rzeczny. Robił niesłychanie ryzykowne wyprawy... ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego