obrazy, fortepiany i wszystko, co im się nawinęło pod rękę, a następnie podpalili powstały w ten sposób stos.<br>Zatrzymano ponad 200 osób; otoczono ich pierścieniem żołnierzy i przez wiele godzin trzymano na ulicy, a następnie odtransportowano do Cytadeli. Wśród nich był syn Zamoyskiego, Stanisław. Po roku odbył się proces 16 "przestępców różnego stanu". Ośmiu audytoriat polowy skazał na śmierć, pozostałych - wśród nich hrabiego Stanisława Zamoyskiego - na katorgę.<br>"Pan Andrzej" - jak powszechnie mawiano o głowie rodziny hrabim Andrzeju Zamoyskim, jednym z przywódców obozu "białych" - został już wcześniej, jeszcze przed zamachem, wydalony do Paryża. Teraz, żeby go dodatkowo ukarać, kamienicę przy Nowym Świecie