Pozbawiamy ministra rolnictwa ważnych narzędzi prowadzenia polityki socjalnej na wsi. Rozmywamy odpowiedzialność, nie będzie wiadomo, kto odpowiada za sytuację polskich rolników&lt;/&gt; - przestrzegał &lt;name type="person"&gt;Lesław Podkański&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;PSL&lt;/&gt;). Wtórował mu &lt;name type="person"&gt;Zbigniew Romaszewski&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;Blok Senat 2001&lt;/&gt;): &lt;q&gt;- &lt;name type="org"&gt;Ministerstwo Pracy&lt;/&gt; jest już i tak ponad miarę rozdętą instytucją. Specyfika problemów socjalnych na wsi może tam zniknąć&lt;/&gt; - przestrzegał.<br>Wszystko wskazuje jednak, że &lt;name type="org"&gt;Senat&lt;/&gt; nie zmieni decyzji &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Przekazanie nadzoru nad &lt;name type="org"&gt;KRUS&lt;/&gt; ministrowi, który nadzoruje &lt;name type="org"&gt;ZUS&lt;/&gt;, to dobre rozwiązanie. Zwykli rolnicy nie protestują, sprzeciwiają się jedynie związki zawodowe&lt;/&gt; - tłumaczył &lt;name type="person"&gt;Józef Dziemdziela&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; - &lt;name type="org"&gt;UP&lt;/&gt;). Senatorowie &lt;name type="org"&gt;Sojuszu&lt;/&gt; dysponują miażdżącą większością, więc jeśli zachowają dyscyplinę, zgłoszone poprawki nie będą miały szans.<br>Związki