Typ tekstu: Książka
Autor: Wiedemann Adam
Tytuł: Sęk Pies Brew
Rok: 1998
namacalną dowodliwość; myśl nasza woli szukać światła w ciemnościach niż w półmroku, stąd zarówno Kościół, jak i Nauka odwracają się z lekceważeniem(?) od tych rzeczy, których rzetelne zbadanie groziłoby unieważnieniem tak jej ustaleń, jak jego obrzędów.

Gadamy, gadamy dalej, ale jakoś już nie tak. Gadamy jedząc, popijając (ale czy to przeszkadza?), siedząc przy stole (może to?), nic się właściwie nie zmieniło (a może właśnie powinno było się zmienić, czyż nie staliśmy się nagle aluzjami do siebie samych sprzed pięciu minut?), wciąż mamy sobie mnóstwo do powiedzenia, ale - męczymy się. A męcząc - oszukujemy. Natężamy uwagę. Zaczajone w nas wnioskowanie z poprzedniego zdania
namacalną &lt;orig&gt;dowodliwość&lt;/&gt;; myśl nasza woli szukać światła w ciemnościach niż w półmroku, stąd zarówno Kościół, jak i Nauka odwracają się z lekceważeniem(?) od &lt;hi rend="italic"&gt;tych rzeczy&lt;/&gt;, których rzetelne zbadanie groziłoby unieważnieniem tak jej ustaleń, jak jego obrzędów.<br><br>Gadamy, gadamy dalej, ale jakoś już nie tak. Gadamy jedząc, popijając (ale czy to przeszkadza?), siedząc przy stole (może to?), nic się właściwie nie zmieniło (a może właśnie powinno było się zmienić, czyż nie staliśmy się nagle aluzjami do siebie samych sprzed pięciu minut?), wciąż mamy sobie mnóstwo do powiedzenia, ale - męczymy się. A męcząc - oszukujemy. Natężamy uwagę. Zaczajone w nas wnioskowanie z poprzedniego zdania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego