samochód i pojechać do Meksyku.<br>Chris Reynolds, dorosły, który zna podejrzanego, powiedział, że w zeszłym tygodniu chłopiec opowiadał coś o strzelaniu do ludzi, ale zapewniał, że nie mówi poważnie.<br>"Nikt nie może uwierzyć, że rzeczywiście to zrobił" - powiedział Reynolds telewizji KGTV. "Mówił, że tylko żartuje". Dodał, że jeden z kolegów przeszukał w poniedziałek rano plecak podejrzanego, ale nie znalazł broni.<br>Podejrzany był podobno często obiektem żartów i docinków w szkole.<br>Prezydent Bush potępił zajście jako "haniebny akt tchórzostwa". "Nasz kraj będzie miał się lepiej, kiedy Ameryka będzie uczyć swe dzieci rozróżniania między dobrem a złem i uczyć je (...) poszanowania życia ludzkiego