Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 39
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 39
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
do godziny 4.00, niestety, nadal bez rezultatu.
20 kwietnia postanowiono sprawdzić półki i urwiska skalne. W tym celu samochodem GOPR przewieziono w rejon granicy sprzęt wspinaczkowy. O godzinie 15.00 na grani Bystrzyka założono trzy stanowiska i dokonano szeregu zjazdów na linach, wcześniej powiadamiając czechosłowacką straż graniczną o konieczności przeszukania ściany i jej podnóża.
Ślad w wodzie
O godzinie 16.00 zawodniczka KS Pieniny Maria Ćwiertniewicz płynąc kajakiem, znalazła w Dunajcu damska torebkę. Po oględzinach okazało się, że należy do zaginionej. Grupa ratowników podzieliła się na dwuosobowe patrole, które zaczęły przeszukiwać brzegi Dunajca.
O godzinie 16.50 patrol Andrzeja Białka
20 kwietnia postanowiono sprawdzić półki i urwiska skalne. W tym celu samochodem GOPR przewieziono w rejon granicy sprzęt wspinaczkowy. O godzinie 15.00 na grani Bystrzyka założono trzy stanowiska i dokonano szeregu zjazdów na linach, wcześniej powiadamiając czechosłowacką straż graniczną o konieczności przeszukania ściany i jej podnóża.
Ślad w wodzie
O godzinie 16.00 zawodniczka KS Pieniny Maria Ćwiertniewicz płynąc kajakiem, znalazła w Dunajcu damska torebkę. Po oględzinach okazało się, że należy do zaginionej. Grupa ratowników podzieliła się na dwuosobowe patrole, które zaczęły przeszukiwać brzegi Dunajca.
O godzinie 16.50 patrol Andrzeja Białka
do godziny 4.00, niestety, nadal bez rezultatu.<br>20 kwietnia postanowiono sprawdzić półki i urwiska skalne. W tym celu samochodem GOPR przewieziono w rejon granicy sprzęt wspinaczkowy. O godzinie 15.00 na grani Bystrzyka założono trzy stanowiska i dokonano szeregu zjazdów na linach, wcześniej powiadamiając czechosłowacką straż graniczną o konieczności przeszukania ściany i jej podnóża.<br><br><tit>Ślad w wodzie</><br><br>O godzinie 16.00 zawodniczka KS Pieniny Maria Ćwiertniewicz płynąc kajakiem, znalazła w Dunajcu damska torebkę. Po oględzinach okazało się, że należy do zaginionej. Grupa ratowników podzieliła się na dwuosobowe patrole, które zaczęły przeszukiwać brzegi Dunajca.<br>O godzinie 16.50 patrol Andrzeja Białka
