będę kichać.<br><br><au>Izabella Sierakowska</></><br><br><div1>Tak dramatycznie zaniżyły się standardy, że ja, przechodząc obok pijanych posłów, którzy się tłuką przed nowym Domem Poselskim, mam poczucie zbrzydzenia, a równocześnie upiorne poczucie normy.<br><br><au>Donald Tusk</></><br><br><tit>Najodporniejszy polityk</><br><br>Oczywiście premier Leszek Miller. Wydawać by się mogło, że nie ma szans, by przetrwać, a jednak przetrwał i będzie trwać może nawet do wyborów 2005 r. Premier pokonał prezydenta w spektakularnym sporze, który zaczął się na początku roku i miał zaowocować zmianą rządu w kwietniu, jeszcze przed europejskim referendum. Następnie unieważnił układ z prezydentem (wybory w czerwcu 2004 r. wspólnie z wyborami do Parlamentu Europejskiego), dzięki czemu