minimalnie niszcząc środowisko. Mało tego - do zabezpieczenia wyrobiska można użyć szlamów poflotacyjnych, powstających przy produkcji miedzi, składowanych dziś w zbiorniku Żelazny Most - twierdzi dr Henryk Kurzydło z Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Węgiel wydobywany z "normalnej", głębinowej kopalni byłby transportowany systemem taśmociągów na powierzchnię, w okolice miejscowości Miłogostowice, gdzie zaplanowano budowę zakładów przetwórstwa węgla. Do kopalni zaś rurociągiem płynęłaby masa samoutwardzalna, zrobiona między innymi z odpadów przemysłu miedziowego. - Wszystkie koncepcje dotyczące ewentualnej eksploatacji legnickiego złoża zakładają budowę odkrywki. Jestem przekonany, że jeśli w przyszłości trzeba będzie ten węgiel wykopać, należy zrobić wszystko, by uniknąć takiej metody wydobycia - przekonuje doktor Kurzydło.<br>&lt;au&gt;Piotr Szczepaniak&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt; Walka