Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Współczesna
Nr: 04.15
Miejsce wydania: Białystok
Rok: 2005
generalnie są próby wodne i błotne - tłumaczy Michał Horodeński.
I rzeczywiście. Zawodnicy musieli pokonywać odcinki specjalne brodząc po przednią szybę w wodzie. Nie wszystkim udawało się przejeżdżać bez problemów.
- Wjechaliśmy na konar drzewa znajdujący się pod wodą. Gdyby nie ta przeszkoda, przejechalibyśmy tę próbę bez problemu. Nie da się jednak przewidzieć, co kryje dno jeziora, zobaczymy, co będzie dalej - mówił wylewając wodę z auta Wiesław Pyliński z Giżycka, kierowca terenowego GMC.
Ogromne problemy wielu załogom sprawiła przeprawa przez Dziękałówkę, niepozorną wąską rzeczkę biegnącą przez las. Tutaj stawał niemal każdy samochód. Dno najeżone zwalonymi konarami i brzegi ograniczające wyjazd z nurtu drzewami
generalnie są próby wodne i błotne - tłumaczy Michał Horodeński.<br>I rzeczywiście. Zawodnicy musieli pokonywać odcinki specjalne brodząc po przednią szybę w wodzie. Nie wszystkim udawało się przejeżdżać bez problemów.<br>- Wjechaliśmy na konar drzewa znajdujący się pod wodą. Gdyby nie ta przeszkoda, przejechalibyśmy tę próbę bez problemu. Nie da się jednak przewidzieć, co kryje dno jeziora, zobaczymy, co będzie dalej - mówił wylewając wodę z auta Wiesław Pyliński z Giżycka, kierowca terenowego GMC.<br>Ogromne problemy wielu załogom sprawiła przeprawa przez Dziękałówkę, niepozorną wąską rzeczkę biegnącą przez las. Tutaj stawał niemal każdy samochód. Dno najeżone zwalonymi konarami i brzegi ograniczające wyjazd z nurtu drzewami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego