Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
Jeszcze jak! Słuchaj, czy mógłbyś jakimś cudownym sposobem zapłacić za mnie rachunek w hotelu "Minerwa" w Taorminie?
- Uciekłaś nie płacąc?!
- Musiałam, co na ja to poradzę. Zapłacisz? Zostawię ci pieniądze.
- Wypchaj się swoimi pieniędzmi. Jasne, że zapłacę. Rany boskie, czego ty jeszcze narobisz?
- Pojęcia nie mam. Wszystko mi się ciągle przewraca do góry nogami. Wyjeżdżałam stąd w stanie obłędnej paniki. Potem, tam, na Sycylii, przyszłam do siebie i zaczęłam się dziwić, jak i czego w ogóle mogłam się bać. To ten klimat tak działa, wiesz, dolce vita w nieróbstwie. Potem się okazało, że powinnam się wyłącznie bać, no więc zaczęłam na
Jeszcze jak! Słuchaj, czy mógłbyś jakimś cudownym sposobem zapłacić za mnie rachunek w hotelu "Minerwa" w Taorminie?<br>- Uciekłaś nie płacąc?!<br>- Musiałam, co na ja to poradzę. Zapłacisz? Zostawię ci pieniądze.<br>- Wypchaj się swoimi pieniędzmi. Jasne, że zapłacę. Rany boskie, czego ty jeszcze narobisz?<br>- Pojęcia nie mam. Wszystko mi się ciągle przewraca do góry nogami. Wyjeżdżałam stąd w stanie obłędnej paniki. Potem, tam, na Sycylii, przyszłam do siebie i zaczęłam się dziwić, jak i czego w ogóle mogłam się bać. To ten klimat tak działa, wiesz, dolce vita w nieróbstwie. Potem się okazało, że powinnam się wyłącznie bać, no więc zaczęłam na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego