Ci, którzy nas nie znają, myślą, że jesteśmy stalowe i twarde jak Margaret Thatcher - zwierza się Sylwia Pusz. - Wystarczy, abym powiedziała komuś, że jestem posłem: natychmiast pojawia się dystans i wiadomo, że nasza znajomość już się skończyła. Dlatego, gdy siedzę z kolegami w pubie i poznajemy kogoś nowego, na znienawidzone przeze mnie pytanie, które zawsze pada: "Co robisz?", oni odpowiadają zamiast mnie: "Ona jeszcze studiuje prawo".</><br><br><br><br><page nr=102-105><br><br><div type="art" sex="f"><tit>Żeby się chciało chcieć</><br><br>Blady świt. Ten fatalny budzik znów dzwoni. Zimno jakoś. Zwlekasz się z łóżka wściekła. Nie dość, że poniedziałek, to dopiero wczesna wiosna. Do urlopu jeszcze przynajmniej trzy miesiące, dwanaście tygodni, osiemdziesiąt cztery