naród do boju)<br><br><br>Gdy naród na placu olbrzymim się zbierał<br>i wznosił Gnomowi wiwaty,<br>pan Rotmistrz, powstając od partii pokera,<br>rzekł kumplom: Czas nadszedł, rebiata!''<br><br> <br>O cześć ci, Rotmistrzu wspaniały,<br>żeś w czasie ogólnej beztroski<br>zrozumiał, że twoje to czasy nastały<br>i trafne wyciągnął stąd wnioski.**<br><br>Wariant:<br>O cześć ci, przezorny Rotmistrzu,<br>o cześć ci, boś wielka jest głowa,<br>tyś pojął, że twoich to nadszedł czas ziszczeń,<br>i wiedzy swej wiary dochował.<br><br><br>Gdy naród szedł tłumnie na wolne wybory,<br>posłusznie na Gnoma głosował,<br>pan Rotmistrz wysrywał połknięte brylanty<br>i Forda w PeKaO kupował.<br><br> <br>O cześć ci, Rotmistrzu przemądry,<br>o cześć ci