Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
nad brzegami wód w przeddzień ruszenia lodów. Skoro więc przy tak wielkich nakładach środków możemy zdziałać tak niewiele, to może lepiej obserwować dzikie kaczki! Gdy wychodzą na brzeg i chronią się w zaroślach to znak, że zbliża się deszcz i wiatr. Na dwie-trzy godziny przed burzą uciekają z jeziora, przy czym lecą w tym kierunku, w którym później będzie wiało. Jeśli latem koguty ni z tego, ni z owego zaczną piać - nadejdzie deszcz. Kto nie chce hodować koguta, niech sprawi sobie psa. "Na pogodę" najlepsze są ponoć foksteriery. Przed deszczem wyją i grzebią w ziemi, a w mieszkaniu śpią niespokojnie.
... A
nad brzegami wód w przeddzień ruszenia lodów. Skoro więc przy tak wielkich nakładach środków możemy zdziałać tak niewiele, to może lepiej obserwować dzikie kaczki! Gdy wychodzą na brzeg i chronią się w zaroślach to znak, że zbliża się deszcz i wiatr. Na dwie-trzy godziny przed burzą uciekają z jeziora, przy czym lecą w tym kierunku, w którym później będzie wiało. Jeśli latem koguty ni z tego, ni z owego zaczną piać - nadejdzie deszcz. Kto nie chce hodować koguta, niech sprawi sobie psa. "Na pogodę" najlepsze są ponoć foksteriery. Przed deszczem wyją i grzebią w ziemi, a w mieszkaniu śpią niespokojnie.<br> ... A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego