karierę polityczną. To właśnie konflikt z prezydentem - według wielu obserwatorów - stał się powodem kłopotów.<br>Po dwóch i pół miesiąca spędzonych w areszcie &lt;name type="person"&gt;Chodorkowski&lt;/&gt; zmienił się. Ostatnio napisał, że po wyjściu z więzienia chciałby zajmować się wyłącznie działalnością społeczną, a najchętniej zostać obrońcą praw człowieka.<br>We wczorajszym posiedzeniu sądu uczestniczył &lt;q&gt;"wirtualnie"&lt;/&gt; - przy wykorzystaniu telemostu. Z ekranu monitora prosił sędziów, by areszt zamienić mu na areszt domowy: &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Nie zarządzam żadnymi przedsiębiorstwami, nie rozporządzam żadnymi akcjami&lt;/&gt;&lt;/&gt; (zostały zajęte przez prokuraturę - przyp. red.), &lt;q&gt;&lt;transl&gt;żadnych przestępstw nie popełniłem&lt;/&gt;&lt;/&gt; - mówił.<br>Decyzję o przedłużeniu aresztu sąd I instancji podjął jeszcze 23 grudnia. Jednak adwokaci biznesmena złożyli apelację. Linia obrony