Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 16
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
podatkowych.
Konwój wiózł dary z Warszawy. Pojawił się na przejściu w Chyżnem w nocy z poniedziałku na wtorek o godz. 2. Strona polska przepuściła samochód bez kolejki. Problemy zaczęły się, gdy rozpoczęła się kontrola celników słowackich.
Słowacja nie przystąpiła bowiem do konwencji przewidującej ułatwienia w odprawach celnych obowiązujących między innymi przy transportach humanitarnych i dlatego celnicy obowiązani są wymagać od przewoźników zabezpieczeń celno-podatkowych. Konwój PCK dokumentów takich nie posiadał. Załatwianie niezbędnych zabezpieczeń potrwało do godzin rannych we wtorek. Dopiero gdy gwarancji udzieliła im jedna z agencji celnych, około godz. 10 zostali wpuszczeni na terytorium Słowacji. - To nie była złośliwość słowackich
podatkowych.<br>Konwój wiózł dary z Warszawy. Pojawił się na przejściu w Chyżnem w nocy z poniedziałku na wtorek o godz. 2. Strona polska przepuściła samochód bez kolejki. Problemy zaczęły się, gdy rozpoczęła się kontrola celników słowackich.<br>Słowacja nie przystąpiła bowiem do konwencji przewidującej ułatwienia w odprawach celnych obowiązujących między innymi przy transportach humanitarnych i dlatego celnicy obowiązani są wymagać od przewoźników zabezpieczeń celno-podatkowych. Konwój PCK dokumentów takich nie posiadał. Załatwianie niezbędnych zabezpieczeń potrwało do godzin rannych we wtorek. Dopiero gdy gwarancji udzieliła im jedna z agencji celnych, około godz. 10 zostali wpuszczeni na terytorium Słowacji. - To nie była złośliwość słowackich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego