Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 50
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
w Brukseli. W Chicago wypełniają je Polacy o bardzo powikłanym życiu społecznym i religijnym, borykający się z poważnymi problemami moralnymi. Nie wracają do Polski, bo zerwali z rodziną, nie dorobili się niczego, wstydzą się wracać z pustymi rękami. Mogliby omijać kościół, przysparzający im tylko wyrzutów sumienia. Tymczasem właśnie oni często przychodzą na mszę świętą, bo przeżycie religijne pozwala im jakoś przetrwać w tych najtrudniejszych warunkach. Tak więc dane, zgodnie z którymi pewna grupa rodaków uważa się za katolików, a równocześnie np. nie wierzy w piekło, mogą być mylące i świadczyć wyłącznie o tym, że ów katolik słabo przykładał się do katechizacji
w Brukseli. W Chicago wypełniają je Polacy o bardzo powikłanym życiu społecznym i religijnym, borykający się z poważnymi problemami moralnymi. Nie wracają do Polski, bo zerwali z rodziną, nie dorobili się niczego, wstydzą się wracać z pustymi rękami. Mogliby omijać kościół, przysparzający im tylko wyrzutów sumienia. Tymczasem właśnie oni często przychodzą na mszę świętą, bo przeżycie religijne pozwala im jakoś przetrwać w tych najtrudniejszych warunkach. Tak więc dane, zgodnie z którymi pewna grupa rodaków uważa się za katolików, a równocześnie np. nie wierzy w piekło, mogą być mylące i świadczyć wyłącznie o tym, że ów katolik słabo przykładał się do katechizacji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego