przez aksamity, koronki, nylony. Żadnych pręg, obwisów, zmarszczek, o tłuszczeń. Gładka skóra opleciona gdzieniegdzie żyłkami, ich błękitnie pulsującym haftem.<br>Prosta i śmiała trzcina - która nie dba jednak ani o prawo moralne w sobie, ani o gwiazdy nad sobą.<br>Stół zastawiono nad wyraz ozdobnie.<br>Piękna uśmiecha się, dba o gościa. Wielce przychylna, wielce łaskawa i całkowicie obojętna.<br>Oczywiście nie dostrzega flanelowej ko szuli, czarnego swetra i wypchanych, wytartych sztruksowych spodni Franka.<br>Nie dostrzega? Po prostu nie wie o nich.<br>Piękna w ogóle nic chyba nie wie o Franku.<br>Najpewniej nie ma pojęcia, jak opiekuńczy oraz lojalny wobec jej głupoty był i jest