Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
Głucho wdarły się złowrogie brzmienia w czeluść uliczną Załamały się spiesznie stąpania przechodniów... Zrywały się rozmowy w popłochu zdań nie dokończonych...
- Strzały!... Mój asanie, strzały na Ujazdowie!
Jakoś śnieg ustał nagle: za to ostry skowyt wiatru poderwał się, szarpnął deskami szyldów... Latarnie na drewnianych słupach zachwiały się mocniej i jakby przyciemniały...
Ktoś krzyknął niezrozumiale... Chyże pięty ulicznika mlasnęły po błocie - Znowu gruchnął tamten łoskot - krótki, urywany...
Jacyś ludzie o prędkich, niespokojnych ruchach przemykali się pod murami domów ku miastu... Jakieś zmieszane twarze znikały w czeluściach sieni...
I zaraz z trzaskiem poczęły się zamykać bramy, sklepy i okiennice... Zgrzytnęły rygle i spusty
Głucho wdarły się złowrogie brzmienia w czeluść uliczną Załamały się spiesznie stąpania przechodniów... Zrywały się rozmowy w popłochu zdań nie dokończonych...<br>- Strzały!... Mój asanie, strzały na Ujazdowie!<br>Jakoś śnieg ustał nagle: za to ostry skowyt wiatru poderwał się, szarpnął deskami szyldów... Latarnie na drewnianych słupach zachwiały się mocniej i jakby przyciemniały...<br>&lt;page nr=265&gt; Ktoś krzyknął niezrozumiale... Chyże pięty ulicznika mlasnęły po błocie - Znowu gruchnął tamten łoskot - krótki, urywany...<br>Jacyś ludzie o prędkich, niespokojnych ruchach przemykali się pod murami domów ku miastu... Jakieś zmieszane twarze znikały w czeluściach sieni...<br>I zaraz z trzaskiem poczęły się zamykać bramy, sklepy i okiennice... Zgrzytnęły rygle i spusty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego