Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1972-1978
cichy szok
przeżycia, nauczyli nas czcić sztukę i czerpać w niej siły do życia.
Wszyscy otwierali nam świat innego wymiaru.

*

Docierając do sali ostatniej zdało mi się, że ten zwycięzca, który
osiągnął szczyt sukcesu, który zwyciężył na tym planie wszystkich
swoich współczesnych, ilością, różnorodnością, efektownością produkcji
przyćmił dzieła ich wszystkich, przyćmił tych właśnie, którzy nam dali
przeżycia innego, głębszego wymiaru. Chciałem to tutaj podkreślić, że
nigdy tak jasno tej prawdy sobie nie uświadomiłem, tej różnicy istoty
działania sztuki Picassa i tamtych, przez niego przyćmionych artystów.
Picasso wydał mi się nagle postacią tragiczną przez swój nienasycony
nigdy głód potęgi, głód, by on
cichy szok<br>przeżycia, nauczyli nas czcić sztukę i czerpać w niej siły do życia.<br>Wszyscy otwierali nam świat innego wymiaru.<br><br>*<br><br> Docierając do sali ostatniej zdało mi się, że ten zwycięzca, który<br>osiągnął szczyt sukcesu, który zwyciężył na tym planie wszystkich<br>swoich współczesnych, ilością, różnorodnością, efektownością produkcji<br>przyćmił dzieła ich wszystkich, przyćmił tych właśnie, którzy nam dali<br>przeżycia innego, głębszego wymiaru. Chciałem to tutaj podkreślić, że<br>nigdy tak jasno tej prawdy sobie nie uświadomiłem, tej różnicy istoty<br>działania sztuki Picassa i tamtych, przez niego przyćmionych artystów.<br> Picasso wydał mi się nagle postacią tragiczną przez swój nienasycony<br>nigdy głód potęgi, głód, by on
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego