Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
wydłużone głowy pokryte czarnymi, połyskliwymi, gęstymi
włosami, nosy wąskie u nasady, a szerokie w nozdrzach oraz małe oczy i
grube wargi. Ubranie krajowców składało się z wiązki traw
przymocowanych do sznurków opasujących biodra. Myśliwi uzbrojeni byli w
długie dzidy, bumerangi oraz tarcze. Wyglądali wojowniczo i dziko,
czego nie łagodziły nawet przyjazne uśmiechy pojawiające się na ich
twarzach na widok białych.
Myśliwi przyprowadzili z sobą kilka starszych kobiet. Te, zgodnie z
przyjętym wśród tubylców obyczajem, zajęły się urządzeniem obozowiska
oraz przygotowaniem posiłku. Wilmowski chcąc dobrze usposobić krajowców
do polowania ofiarował im dwa barany, znaczną ilość puszek z konserwami
i suchary. Okazało się
wydłużone głowy pokryte czarnymi, połyskliwymi, gęstymi<br>włosami, nosy wąskie u nasady, a szerokie w nozdrzach oraz małe oczy i<br>grube wargi. Ubranie krajowców składało się z wiązki traw<br>przymocowanych do sznurków opasujących biodra. Myśliwi uzbrojeni byli w<br>długie dzidy, bumerangi oraz tarcze. Wyglądali wojowniczo i dziko,<br>czego nie łagodziły nawet przyjazne uśmiechy pojawiające się na ich<br>twarzach na widok białych.<br> Myśliwi przyprowadzili z sobą kilka starszych kobiet. Te, zgodnie z<br>przyjętym wśród tubylców obyczajem, zajęły się urządzeniem obozowiska<br>oraz przygotowaniem posiłku. Wilmowski chcąc dobrze usposobić krajowców<br>do polowania ofiarował im dwa barany, znaczną ilość puszek z konserwami<br>i suchary. Okazało się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego